piątek, 7 października 2016

9 + 1 profili o Maroku na Instagramie, które warto śledzić

Lubisz piękne zdjęcia z Maroka? W tym wpisie znajdziesz ich mnóstwo. Ja bardzo lubię Instagram. To chyba jedne z przyjemniejszych mediów społecznościowych. Aktywność całkowicie mobilna nie zajmuje dużo czasu a followersów zdobywa się łatwiej. W przeciwieństwie do blogowania, które jest ciężką pracą Instagram relaksuje - to prawda. Stał się on nie tylko pstrykawką selfie i przypadkowych fotek z codzienności. To miejsce dla miłośników fotografii, którzy dbają o jakość swoich zdjęć, tworzą spójne profile tematyczne i promuja siebie.

9 + 1 profili o Maroku na Instagramie, które warto śledzić

Ostatnio Blogerzy robią u siebie różne rankingi czy polecajki. Pokazują ulubione strony czy profile innych osób. Zrobiłam teraz podobnie. Wybrałam 9 zagranicznych profili na Insta o Maroku, które śledzę (+ 1 polski). Łączą je piękne zdjęcia oraz to, że można się z nich wiele dowiedziać o kulturze Maroka. Wam również je polecam. Warto śledzić. 

Mam jedynie wątpliwości, czy wszystkie zdjęcia są autorstwa właścicieli profili. Bo sporo jednakowych się powtarza.

Marokomaniaczkom, które znam myślę, że nie muszę tych profili przedstawiać. Sama widzę, że też je śledzicie ;) Kolejność przypadkowa. Linki w nazwach i screenach.


Ten profil przyciągnie miłośników profesjonalnych, obecnie modnych jasnych zdjęć. To portfolio utalentowanego marokańskiego fotografa, który forografuje głównie Essaouirę znaną z niebiesko-białej medyny. Parę jego zdjęć zostało przez innych skopiowanych i użytych na innych stronach o Maroku. Nie wiadomo czy za zgodą.
@badryilmaz
Jego zdjęcia są bardzo dobrej jakości i nieskazitelne. Każde jest przemyślane. Fotograf jak widać nie umieszcza wielu zdjęć naraz tylko starannie wybiera, które pokazać. Dzięki temu widzimy konkrety. Pokazuje Maroko od najniezwyklejszej strony. Fotografuje architekturę, wodę, eksperymentuje ze światłem, z długim czasem naświetlania. Na profilu znajdziemy parę ciekawych portretów Marokańczyków, Marokanek, dzieci i zwierząt, głównie kotów. Pokazane przez niego marokańskie kociaki są naprawdę śliczne, że można tylko patrzeć i patrzeć wraz z 9 tys. obserwatorów.


Są tu zdjęcia z Maroka ale profil jest raczej graficzny w stylu galerii sztuki nowoczesnej. Przeważają tu głównie kolaże z tradycyjnymi marokańskimi symbolami w stylu pop-art niczym słynna zupka Campbela. Ten kto prowadzi profil pisze, że grafiki są jego autorstwa.
@morocco_art_culture
Kultura, gastronomia i ludzie. Znani celebryci - Justin Timberlake w czerwonej czapeczce z Fezu i Angelina Jolie stylizowana na Berberkę. Marokańskie gadżety, zwłaszcza kuchenne, który każdy fan Maroka rozpozna. Wszechobecne marokańskie marki np. serek La Vache quirit ["la vasz kiri"] - krowa co się śmieje. Niepodważalna marka w Maroku. Profil obserwowany przez ponad 1.700 osób.


Maroko przeniesione do Stanów. Profil sklepu z marokańskim bazarem wellness w San Diego. Obserwuje go ponad 1.400 fanów. Ciekawy przykład jak firma może promować się na Instagramie sprzedając naturalne kosmetyki z Maroka i marokańskie rękodzieło. 
@marrakech_express
Właściciel profilu najchętniej pokazuje wnętrza swojego sklepu. Patrząc na nie czujesz się jak w przytulnym domku czy kawiarni urządzonej w arabskim stylu. Czasem przenosi swoje produkty do publicznej przestrzeni.

Profil jest pełan życia. Obok zdjęć wnętrz widzimy życie codzienne wokół tego sklepu. Lifestyle, uśmiechnięte dzieciaki poznające kulturę Maroka i co jakiś czas zachody słońca na kalifornijskich plażach.


Chętnie śledzony profil (ponad 20 tys. followersów) Nargisse - marokańskiej blogerki kulinarnej mieszkającej w Londynie. Dziewczyna żyjąc za granicą pragnie zachować dziedzictwo rodzimej kuchni, co nie znaczy, że nie eksperymentuje. Marokańskie potrawy ubogaca w zachodnie odkrycia aby połączyć dwie kultury
@mymoroccanfood
Zgodnie z trendami proponuje także przepisy bezglutenowe. Jednak nie wegetariańskie, bo mięso jest ważną częścią marokańskiej kuchni. Przygotowanym potrawom lub samym składnikom robi piękne zdjęcia, które publikuje na Instagramie. Profil w sam raz dla miłośników kuchni orientalnej i wogóle fotografii kulinarnej

Nargisse jest też aktywna na Instagram Stories gdzie wrzuca snapy ze swojej codzienności i oczywiście z kuchni.


Profil instagramowy chyba jednego z najbardziej znanych serwisów o Maroku w mediach społecznościowych. Ma prawie 62 tys. followersów. W jego skład wchodzi fanpage na facebooku i francuskojęzyczna strona z newsami. Pokazuje Maroko jak kraj, który raz zobaczony będzie niezapomniany. 
@simplymorocco
Zdjęcia pochodzą z różnych źródeł. Te najbardziej znane i rozpoznawalne, także te, które już kojarzysz są właśnie tu. Krajobrazy, zabytki, architektura, miasta, wnętrza, ogrody, ludzie, kuchnia, tradycja. Temu profilowi nie umknie najmniejszy zakamarek Maroka.


Po prostu Marokańskie Ministerstwo Turystyki prowadzi swój Insta i śledzi go prawie 2.400 osób. Na zdjęciu profilowym widnieje turystyczne logo Maroka. 
@morocco_tourism
Jednak wybór zdjęć jest ciekawy. Zdjęcia bardzo profesjonalne ale ujęcia wykonane z innych punktów niż zwykle lub w innych okolicznościach, które kojarzy turysta. Uczta dla oczu.

Jaskinia Herkulesa w Tangerze, przez  którą przelewa się wzburzona fala. Zasypane śniegiem Ifrane w dużych ilościach by pokazać, że Maroko to nie tylko lato, plaże i pustynie. Bardzo dużo pięknych krajobrazów w większości gór. Słynny klif Legzira jeszcze przed zawaleniem ale sfotografowany nie z boku tylko... stojąc pod samym łukiem, którego podstawa jest już tak cienka, że wcześniej czy później grozi mu zagłada.


Bardzo ładny profil francuskiej firmy (raczej marokańskiej zlokalizowanej we Francji) specjalizującej się w wykonywaniu oryginalnych grafik z marokańskimi mozajkami zwanymi po arabsku zelij. To co lubię!
@zelidj
Ornamentami tymi zdobią wszystko. Ręczniki, poduszki, szale, pocztówki oraz meble naczynia a nawet buty. Wygląda na to, że personalizują, czyli tworzą grafikę na życzenie i na miarę.

Przykład promowania swoich produktów na Instagramie poprzez perofesjonalne zdjęcie. Tylko 740 fanów i zaledwie 150 publikacji. Ale profil i tak jest śledzony przez inne znane marokańskie konta. Jest doceniany i ma potencjał. Warto się inspirować.


Mam wszystko zrobione z zelij, czyli ponownie ta arabska mozajka. Profil to kolekcja marokańskich zdjęć. Prawdopodobnie z różnych żródeł. Przedstawia wszystko co jest udekorowane mozajką. Głównie wnętrza.
@ihavethisthingwithzelij
Ogólnie, profil polecam miłośnikom dekoracji marokańskich wnętrz. Bo one to nie tylko mozajki ale coś o wiele więcej. Już 49 tys fanów się zainspirowało.


Oficjalny Instagram najbardziej znanej i podziwianej kobiety w Maroku. Choumicha jest sławna z tego, że od lat prowadzi w marokańskiej telewizji programy kulinarne. Należą one do najliczniej oglądanych. Miliony Marokanek po obejrzeniu programu następnego dnia gotuje na obiad jej potrawę.
@choumicha_chafay
Jeśli miałeś/aś okazję oglądać marokańską stację 2M to często pojawia tam się ona. W nowoczesnej kuchni gotuje tradycyjną marokańską potrawę a na końcu podaje przepis. Czasem podróżuje po Maroku, odwiedza kobiety w małych wioskach czy górach Atlas by poznać ich sekrety kulinarne

Choumicha przeprowadza wywiady z innymi mistrzami kuchni, pisze książki, tworzy własne przepisy. Jest uznawana, za przykład kobiety wyemancypowanej, niezależnej, mającej klasę i dumnie promującej tradycje kulinarne Maroka. 

Jest już rozpoznawalna za granicą. Każdy kto miał jakieś związki z Marokiem pewnie o niej słyszał. Dlatego mam już w planach post blogowy o Choumichy.

Teraz każda gwiazda (Choumicha w Maroku jest gwiazdą) ma swoje kanały w mediach społecznościowych. Na instagramie dobija do 320 tys. fanów. To co umieszcza u siebie to esencja marokańskiej kuchni. Bardzo dobra fotografia kulinarna oraz zdjęcia z tego czym się aktualnie zajmuje.


Tak, to mój profil :). Nie jest może całkowicie o Maroku, ponieważ docierają do mnie ciekawe rzeczy spoza niego. Przecież naprawdę mieszkam w Granadzie! Nie nazywa się Kropla Arganu tylko ma w nazwie moje imię i pseudonim.
@dorotadorkita
Prowadziłam go jeszcze zanim założyłam bloga. Nie miałam na niego pomysłu. Pierwsze zdjęcia to moje rodzinne miasto przepuszczane przez filtry czy epizody pracy Niemczech robione ipodem o słabej rozdzielczości. Zostawiłam je sobie na pamiątkę.

Teraz prowadzę profil bardziej świadomie. Nie do końca przekonuje mnie forografia komórkowa, choć też z niej korzystam. Na profilu umieszczam wcześniej przygotowane zdjęcia robione lustrzanką częściej niż złapane momenty tu i teraz. Wybieram najciekawsze fotki z podróży do Maroka (by to Maroko chociaż dominowało) oraz z innych miejsc. Wrzucam też swoje prace artystyczne tj. grafiki i malunki.

Dbam o jakość zdjęć. Rzadko korzystam z filtrów. Chcę zdjęć robionych w naturalnych warunkach. Jedynie poprawiam trochę oświetlenie, kontrast, poziomy i nasycenie.

Ilość obserwatorów? Cóż. Ledwo dobijam do 300. Nie wiem czy ją przekroczę za tydzień czy za 2 miesiące. Wiem bardzo dobrze, że przyspieszyłabym to tylko... częstrzym pokazywaniem swego ciążowego brzucha i tego co wydarzy się za miesiąc ;) Ale nie o to mi chodzi.

Instagram to społecznościówka, na której mam najwięcej followersów ze wszystkich. (Brawooo ja!!!) Tych, którzy nimi są chcę gorąco pozdrowić i cieszę się, że komuś podobają się Wam moje zdjęcia.

Na instagramie zdarzają mi się dwa dziwne fenomeny. Jeśli ktoś z Was je ma to niech da znać. Tym bardziej jeśli wie jak sobie z nimi poradzić.

1. Liczba obserwatorów stoi w miejscu, bo jak wrzucę jakieś zdjęcie zawsze mam prawie tyle samo polubień co... odlubień. Te pierwsze mogą się nie wydarzyć. Te drugie zdarzają się zawsze – min 1 osoba. Dziwne, bo zdjęcie wcale nie jest kontrowersyjne. Choć jeśli ociera się o islam w Maroku to rzeczywiście może parę osób odstraszyć. No tak, publikujac coś przypominam o sobie.

2. Drodzy moi obserwowani, obserwuję Was, bo lubię Wasze zdjęcia lub Was jako osoby. Ale czasem nie dostajecie moich serduszek i komentarzy choć bardzo chciałabym Wam je dać. Instagram nie wyświetla mi na głównej aktualności wszystkich obserwowanych. Zwykle podsuwa mi te same osoby (nie mam nic przeciwko nim, tak samo je lubię) ale pomija wiele Waszych innych profili. Po prostu Was nie widzę. Wolałabym aby Insta traktował Was wszystkich jednakowo i nie mam kurka pojęcia dlaczego tego nie robi.

Aby zobaczyć wiele Waszych zdjęć także wspomnianych profili o Maroku muszę sobie o nich... przypomnieć. Wejść na nie dobrowolnie nie przez podsunięcie na ścianie głównej. Obowiązki, brak czasu sprawia, że trudno o wszystkich pamiętać. 

Ale jak jakiś profil bardzo lubię i podziwiam do tego stopnia, że wręcz przyciąga to łatwiej sobie przypominam. Nie potrzebuję żadnych powiadomień, newsleterów, podsuwania pod nos. Regularnie wchodzę na niego i sprawdzam co słychać. 

Jednym zdaniem - Drodzy Instagramowicze, takich fanów Wam życzę. ;)

Dorkita

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)