Ja miałam ogromną ochotę, żeby robić zdjęcia nie samym kobietom, ale
tym niesamowicie pięknym kaftanom. – powiedziała Monika w wywiadzie dla mojego bloga o tym jak bawiła się na marokańskim weselu, a konkretnie uroczystości
tylko dla kobiet, gdzie nie można było robić zdjęć. Nie dziwię się, gdyż
tradycyjny strój wieczorowy Marokanek zwraca uwagę, inspiruje i dużo mówi o
tradycji. Często wydaje nam się, że Arabki chodzą tylko zachustowane w luźnych
ciuchach koloru najczęściej czerni lub szarości aby nie przyciągać
spojrzeń. Tymczasem Maroko jest krajem
gdzie ich strój jest o wiele bogatszy, bardzo kolorowy a na specjalne okazje
jedwabny i bogato zdobiony.
Zdjęcia: Pinterest |
W sumie w wielu krajach arabskich kobiety interesują się modą, uwielbiają nosić piękne stroje i wyglądać w nich jak księżniczki. Ale zazwyczaj tylko w kobiecym gronie. Na co dzień ukrywają je pod czarną suknią i żaden mężczyzna nie może ich zobaczyć. W Maroku, owszem, wiele kobiet się zasłania ale nie czernią. Za to dużo częściej spotkamy się tam z kobietami, które stroją się publicznie. Także w towarzystwie mężczyzn na weselach mieszanych, bo w przeciwieństwie tego co opisałam, takie też tam są. Sama czekam na relację z takiego wesela, aby Wam o nim opowiedzieć. Co ciekawe, z punktu widzenia… panny młodej, która miała w tradycyjnych sukniach co wybierać. Dajcie znać czy chcecie!
Marokański kaftan reprezentuje
różną tożsamość i wpływy dziedzictwa kulturowego, gdyż Marokanki bardzo się od
siebie różnią w zależności z jakiego regionu pochodzą.
Są one luźne lub
nieznacznie przylegające do ciała, sięgające do ziemi, niekiedy z lekkim
rozcięciem do kolan najlepiej noszone do obcasów. Dekolty mają w „granicach
przyzwoitości” ale takie jakie najchętniej nosimy. Rękawy zazwyczaj długie choć
obecna moda wprowadziła modele z krótkim. W mojej ocenie stroje te są
przykładem, że można nie być wyzywającą a jednocześnie wyglądać bardzo kobieco
i z klasą.
Pierwsze wzmianki o kaftanie w
Maroku pojawiły się w XVI w. Choć podobne stroje noszone były dużo wcześniej na
bliskim wschodzie np. w Persji. Moda ta – jakby to tak nazwać dotarła w IX w.
właśnie do Andaluzji, w która była wtedy muzułmańska. Południe dzisiejszej Hiszpanii rządzone było przez
dynastię Almohadów wywodzącą się od Berberów z Płn. Afryki. a następnie przez
rozpoczynającą się w pierwszej połowie XIII w. dynastię Nasrydów powiązaną
oczywiście z Alhambrą w Granadzie. Po zakończeniu jej rządów w 1492 r. i
przejęcia państwa przez Królestwo Kastylii miała miejsce inkwizycja i wydalenie
Żydów i muzułmanów z Płw. Iberyjskiego. Wysiedleni zostali do pobliskiego
Maroka, przenosząc ze sobą tradycje w ubiorze. Zaczęto tam produkować potrzebne
materiały – jedwabną nić i delikatne tkaniny.
W marokańskich salonach mody a
także na bazarach możemy zobaczyć piękne kolorowe kaftany z jedwabiu czy
bawełny, bogato udekorowane w guziki czy błyszczące kamienie. W niektórych
medynach znajdują się warsztaty rzemieślnicze, tkackie i pasmanterie, w których
do tej pory ręcznie tworzone są stroje i gotowe dodatki do dopełnienia wyglądu
takie jak kolorowe nici, guziki, hafty czy koraliki. Wiele kobiet szyje kaftany
w domach i oddaje do tych zakładów w celu wykończenia.
Kaftany do kupienia w hali targowej La Foire Internationale w Casablance |
Kolorowe kaftany bawełniane, to te które można kupić w medynach. Obfitują one w zaakcentowane szwy i lamówki. Najlepiej nadają się do domu w gorące letnie dni. Jednak kaftanów nie należy mylić z djellabą – innym tradycyjnym strojem noszonym w Maroku zarówno przez kobiety jak i przez mężczyzn. Choć djellaba jest do kaftanu podobna różni się tym, że ma kaptur, którego nie ma kaftan.
Te najbardziej eleganckie style
kaftanu są zarezerwowane na specjalne okazje i uroczystości weselne i noszone
są z wielką dumą przez wszystkie klasy społeczeństwa. Kaftany z marokańskich
medyn przeszły do świata mody. W kraju tym działa wielu projektantów tworzących
własne kolekcje i znane marki takie jak Kaftan Queen czy Sophia Benyahia. Kobiety
często udają się do nich aby uszyć sobie ręcznie robioną suknię na zamówienie
dopasowaną do indywidualnego stylu.
Jej Królewska Wysokość
Księżniczka Lalla Salma, żona króla Maroka znana jest z przywdziewania eleganckich
kaftanów. Dwa razy została uznana przez magazyn „Hello!” za najlepiej ubraną
kobietę pośród gości ważnych wydarzeń. Nawet na tych odbywających się w świecie zachodnim wierna jest tradycji.
Pierwszym z nich był ślub księcia
Wilhelma i księżnej Cambridge Kate 29 kwietnia 2011 r. na którym miła jasnoróżowy kaftan z żółtymi dodatkami. Drugi raz wystąpiła na
uroczystości powitania nowego króla Holandii Wilhelma-Alexandra 30 kwietnia 2013
r. Czytelnicy „Hello!” uznali jej oba stroje za ulubione, zarówno kremowy z inauguracji
jak i zielony-żółty z państwowej kolacji.
Jedwabny kaftan z koralikami można
kupić w Maroku za kilkaset Euro. Wiadomo, że są o wiele droższe niż djellaba, którą udało mi się kiedyś kupić za 450MAD (45€).
Będąc gościem na marokańskim
weselu można sobie kaftan wypożyczyć z wypożyczalni. Mniej zamożne rodziny
zamiast uszyć wypożyczają nawet suknie dla panny młodej.
Ja miałam okazję przymierzać go
parę razy (tu i tu) a na wesela też miałam pożyczone, jednak od innych
Marokanek, które zgodziły mi się udostępnić swoje. Jednak były to kobiety starsze (kaftan noszony jest w każdym wieku) więc nie do końca mi pasował styl czy rozmiar. Po prostu brałam co było. Teraz
wiem, że wolałabym bardziej „młodzieżowy” model z krótkimi rękawami lub długimi obcisłymi przezroczystymi. Ponieważ
długie mimo, że elegancko falują w tańcu to przeszkadzają podczas jedzenia. Teraz
będę bardziej wymagająca podczas pożyczania, nawet jeśli to będzie od znajomych.
Marzę aby zrobić sobie dobrą
sesję zdjęciową w marokańskim kaftanie. Czekam aż w końcu trafi mi się kolejne
zaproszenie na marokańskie wesele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)