czwartek, 3 marca 2016

Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Uff! Skończyłam dokumentować swój wyjazd do Włoch z Marokańczykiem u boku. Mam potrzebę by każde ciekawe miejsce w którym byłam pokazać Wam, dać parę wskazówek co warto zobaczyć, jaka jest tego historia i co ile kosztuje. Rzym i Florencję opisywałam i kręciłam. Jednak na tamtych filmach mało gadałam, trochę chaotycznie, więc uporządkowane informacje umieściłam w postach blogowych. W przypadku Wenecji wszystko co miałam o niej do powiedzenia zostało powiedziane na wideo. Dlatego nie będę tego powtarzać w tekście. Zapraszam więc was na rejs vaporetto oraz na nocny spacer po najciekawszym historycznym skansenie położonym na wodzie pełnym tysiąca kanałów zamiast ulic. Tradycyjnie, TUTAJ wrzuciłam galerię moich zdjęć.




Co jeszcze mogłam zrobić to umieścić tu antyreklamę pewnej weneckiej restauracji i baru kanapkowego. Podać ich nazwy i dokładne adresy. Haha! Ale ostatecznie dałam sobie spokój. Tobie, jeśli planujesz gdzieś jeść polecam zawsze zaglądać na profil TripAdvisor. W opiniach ludzi jest dużo prawdy.

Nadal uważam, że kręcenie wideobloga wciąga. Podróże są świetną okazją by coś nakręcić. W ogóle nie brak mi pomysłów na następne filmy. Kwestia tylko kiedy znaleźć czas kręcenie i montaż oraz to, że rzadko co kiedy mam kogoś do pomocy co zrobi dobrze tak jak chcę. Na szczęście wszystkie video co planowałam nagrać zostały zrealizowane. Dlatego wierzę, że następne też powstaną i pewnie będą coraz lepsze. Z każdym nowym filmem nabieramy większego doświadczenia. Inspirowana ciekawym postem na blogu Justyny Rolki postanowiłam napisać co według mnie daje nagrywanie własnych filmów i czego możemy się z nich nauczyć.


Nauka pracy ze sprzętem wszelakim

Co jest super to to, że nagrywać może zacząć każdy a You Tube dostępny dla zwykłego człowieka stopniowo wypiera telewizję. Na początku nie musisz mieć super sprzętu. A jeśli Twój wideoblog będzie się rozwijał to naturalnie będziesz go sobie stopniowo kompletował. Ja nagrywam głównie lustrzanką Nikon D3200 ze standardowym obiektywem AF-S Nikkor 18-105mm 1:3,5-5,6G. Wiele Blogerek, których filmy wyglądają w porównaniu z moimi bardzo profesjonalnie, które bardzo dobrze znają się na fotografii i wideo przyznaje, że kręciła je... zwykła komórką albo cyfrówka kompaktową.


Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Posiadam też statyw, choć i tak w podróży wygodniej było kręcić z ręki. Latanie kamery może wyglądać naturalnie jeśli zrobimy to umiejętnie i celowo. Kino fount footage jest na czasie.

Osobny głos nagrywam dyktafonem Sony lub komórką. Mam też mikrofon do karaoke. Wszystko montuję w programie Camtasia Studio. Wcześniej konwersuję wideo z Nikona na format mp4 w darmowym programie Format Factory. Jak dorobię się MAC booka to pewnie przerzucę się na iMovie i praca będzie szła szybciej. Albo siądę i nauczę się w końcu Adobe Premiere.

Kreatywność i organizacja

Tego wymaga się od nas jako kandydata do pracy. Tworząc własny film rozwijasz szerokie abstrakcyjne myślenie i wdrażasz swoje pomysły. Każdy film musi mieć swój plan i scenariusz. Nawet jak powstaje spontanicznie to uczymy się by go przynajmniej podczas montażu uporządkować. Często musimy organizować cały plan filmowy naszego wideo. Wiedzieć gdzie się ustawić, gdzie ustawić sprzęt i jakie dobrać światło. Jeśli mamy kogoś do pomocy to uczymy się umiejętności zarządzania oraz cierpliwości kiedy dane ujęcie trzeba powtórzyć.


Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Praca głosem i przemawianie publiczne

Nawet jak nie jesteśmy w tym ekspertem i nie mamy gdzie się tego nauczyć to wideoblog jest świetna okazją by szlifować swój warsztat samemu. Możemy pozwolić sobie na popełnianie błędów, wyciąganie z nich wniosków i robienie tego lepiej następnym razem. Nawet nasza niedoskonałość może stać się atutem, jeśli odpowiednio ją sprzedamy. Potrafi być ona dużo ciekawsza niż głos bez skazy od gwiazd telewizji. Jako nieśmiała osoba w życiu nagadałam się niewiele. Mam na koncie parę wystąpień publicznych np. na wydarzeniu Pecha Kucha – jeden w Polsce przed 100 osobami a drugi w Hiszpanii w teatrze w Sevilli przed 400 osobami. Ale nie są one moją codziennością.

Mój nieperfekcjonizm polega na wadzie wymowy nie mówieniu litery „R” co zresztą słyszysz. Po prostu nie potrafię zadrgać językiem gdy dotykam go do podniebienia. Tak jakbym miała jakaś barierę anatomiczną. Gdy mówię na żywo zdarza mi się popełniać błędy gramatyczne. Gdy nagram swój głos i posłucham się z boku to sądzę, że brzmię jak... cudzoziemka biegle mówiąca po polsku ale wciąż popełniająca gafy, wtrącająca akcent i naleciałości ze swojego języka. Choć naleciałości i tak mam z hiszpańskiego. Na co dzień posługuję się nim tyle samo co polskim a nawet częściej.

Jak posłuchają mnie Marokańczycy to twierdzą, że mam... akcent z Fezu. To im imponuje. Zupełnie jakbym miała marokańskie korzenie. Skąd miałabym je mieć? Choć kto wie, może 500 lat wstecz? Moja babcia była piwnooka o ciemnej karnacji. Mój tata jest taki sam. Jego brat, mój wujek już w ogóle wygląda jak prawdziwy Marokańczyk. Ale raczej jest to czysty przypadek. Taka się urodziłam i już. Chyba zacznę to wykorzystywać.

Każdy film to świetny trening głosu. Im więcej gadasz tym robisz to lepiej. Przy ostatnim filmiku z Wenecji stwierdzam, że jestem z siebie zadowolona. Mój własny głos nawet mi się podoba. Byłam w stanie bez wstydu parę razy wciskać play i słuchać... samej siebie dla przyjemności. To musi być postęp.


Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Wprawdzie miałam łatwiej bo do wideo głos dograłam osobno. Ale jak dojdę do wprawy to wierzę, że będę w przyszłości mogła gadać płynnie, konkretnie, bez jąkania na żywo prosto do kamery.

Bardzo chętnie oglądam inne wideoblogi. Mam parę swoich ulubionych i od nich uczę się jak dobrze i przede wszystkim ciekawie mówić. Należą do nich Agnieszka MP Vblog (Kultura po szwajcarsku), Design Your Life, Globstory i DiamentIKO.

Czasami uczestniczę w różnych eventach, bo na nich też uczę się od innych słuchając co i jak mowią. W lutym byłam w Koszalinie na wydarzeniu SPARKcamp poświęconym branży IT gdzie nie wszystkie tematy dotyczą informatyki i programowania. Jednym z prelegentów był Kamil Kozieł– ekspert w przemawianiu publicznym, który wprowadził nas w Alchemię Prezentacji. Przedstawił m.in. powody, dal których ludzie słuchają. Koszalinianom i nie tylko polecam kolejną edycję tego spotkania.

Videoblog jako portfolio

Popularne jest wysłanie swojej aplikacji do pracy w formie wideo CV. Opinie rekruterów są rożne. Jedni uważają, że to świetny pomysł aby się wyróżnić. Dla innych szkoda czasu by to oglądać, bo wolą przyjmować klasyczne papiery. Jednak jak ktoś czuje się na siłach i jest w tym dobry, czemu nie spróbować. 


Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Kilka lat temu nagrałam wideo CV po hiszpańsku, bo tam szukałam pracy. Wtedy miałam mniejsze doświadczenie, gorszą kamerkę, więc jakość jest jaka jest. To był rok 2013. Mimo to... pochwalę się nim. Upragnionego stanowiska mi jednak nie przyniosło, jedynie zebrałam pozytywne opinie osób, którym je pokazałam. Samo jego planowanie i nagrywanie w scenerii Alhambry było świetną przygodą. Oto mój cały hiszpańsko języczny kanał z tamtego okresu. Raczej nie pokazuję go już przy aplikacji do pracy, bo teraz mnie stać na więcej. Ale miło powspominać i utwierdzić się w tym jak wielki postęp się zrobiło.

Wideoblog może być rodzajem wideo CV. A raczej jest on naszym dorobkiem czy portfolio. Pokazuje nasze doświadczenie i prace jakie dotychczas wykonywaliśmy, nasze pomysły, podróże, hobby i umiejętności. Chyba warto do CV dołączyć link do swojego kanału YT. O ile jesteśmy ze swoich filmów zadowoleni i są warte pokazania.

Podsumowując. Jak chcesz kręcić to bierz jakiekolwiek urządzenie i kręć gdziekolwiek jesteś. Podróże to bardzo dobry temat. Ale temat filmu można stworzyć ze wszystkiego. Oglądaj innych, ale nie inspiruj się bez końca. Zrób w końcu swój pierwszy film, a pomysły na kolejne na pewno przyjdą. I będą coraz lepsze.

Tego Ci życzę. Pozdrawiam
Dorkita

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)