sobota, 27 grudnia 2014

Koty w Maroko

W Maroko koty można spotkać wszędzie. Częściej to te bezdomne, uliczne futrzaki polujące na myszy niż siedzące w domach mające opiekę człowieka i pełną michę. Koty marokańskie w większości są oswojone. Przechadzają się po zakątkach turystycznych gdzie zawsze dostaną coś do jedzenia. Niektóre różnią się troche od europejskich dachowców np. mają bardziej skośne oczy, co widać na niektórych zdjęciach.

Koty w Maroko. Rabat

Niektórzy Marokańczycy mają koty i psy, ale tamtejsza kultura posiadania i dbania o pupila (ciepły kąt, regularne szczepienia, weterynarz, zdrowe jedzenie) nie jest taka jak w Europie. Raczej trzymają swoje zwierzaki w ogródku niż w domu. Większość kociaków musi sama walczyć o przetrwanie.

Jestem kociarą, sama mam w domu kotkę. Więc nie mogłam się oprzeć fotografowaniu marokańskich kotów oraz próby nawiązania z nimi kontaktu.


Czarne koty w Maroko. Rabat
Czarne koty w Maroko. Rabat
Czarne koty w Maroko. Rabat
Czarne koty w Maroko. Rabat
Białe koty w Maroko. Casablanca
Białe koty w Maroko. Casablanca

Marokańczycy powinni generalnie lepiej dbać o koty idąc za przykładem Mahometa, gdyż były one jego ulubionymi zwierzętami. Kiedy kot położył się na szatach proroka to wolał on odciąć rękaw niż go obudzić. Zauwazył, że kot miejsce swojego legowiska oraz siebie samego pozostawiał w czystości. Zaobserwował, że nawet kotka mama po porodzie robi to samo. Kocia czystość i inteligencja budziła jego szacunek.

Ruda kotka w Maroko. Rabat
Ruda kotka w Maroko. Rabat
Ruda kotka w Maroko. Rabat
Ruda kotka w Maroko. Rabat
"Nasza" kotka z Rabatu :)

Osobiście mam podobne doświadczenia z kotami. Gdy układam się na kanapie i przykrywam kocem to moja kotka zawsze wskakuje mi na kolana, zwija się w kłębek i spi. Ona zawsze czeka na ten moment bo koc jest pluszowy, więc dla niej bardzo wygodny. To jest fajne bo przekazujemy sobie ciepło nawzajem. Kiedy muszę wstać i ściągać koc to szkoda mi to robić, bo wiem, że zakłócę spokój kotce, która też będzie musiała się podnieść.

Koty w Maroko. Mohammedia
Koty w Maroko. Mohammedia
Koty w Maroko. Tanger
Koty w Maroko. Tanger
Koty w Maroko. Tanger

Koleżanka ma kota, co jest w domu ale wychodzi na dwór przez piwniczne okienko. Ma swoje legowisko ale gdy ma ochote to śpi u niej w łóżku. Pewnego razu wrócił do domu cały zakrwawiony. Pobił się z innymi kotami. Najpierw pobiegł do piwnicy aby dokładnie się wylizać i poczekać aż jego rany się zabliźnią, by nie pobrudzić otoczenia. Do łóżka położył się dopiero wtedy gdy doszedł do siebie. Dał przyklad godny podziwu, że zwierzę naprawdę myśli. 

Koty w Maroko. Casablanca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)