Autorzy blogów bardzo lubią opisywać swoje ulubione gadżety. Wyrażają opinie co jest warte polecenia, co jest praktyczne a co nie. Śmieszy mnie tylko słownictwo, bo np. używają słowa "recenzja" odnośnie... recenzja branzoletki, recenzja kosmetyku, recenzja kubka, garnka. :D WTF? No jak to, przecież normalnie recenzuje się książki, ale jakieś gadżety? W przypadku tych, które wymienię wystarczy proste słowo "opis" lub "charakterystyka".
A będą to ulubione gadżety z Maroka obecne w moim domu. Większość z nich (właściwie wszystkie) dostałam w prezencie. Zostały przewiezione marokańskim samochodem wypełnionym walizkami po sam dach przez Marokankę, którą o cokolwiek poproszę - ona mi przywozi. A nawet prosić nie muszę, bo ona akurat wie co dla mnie dobre i napewno kiedyś się przyda ;)
Jak zauważysz wiele z nich jest dość delikatnych i wymaga bezpiecznego pakowania. Myślę, że turysta wracający samolotem z Agadiru jak się uprze to też da radę coś podobnego przywieźć jeśli mu się spodoba. Subiektywnie oceniam je pod względem praktyczności lub jej braku. Zatem jedziemy.