wtorek, 22 marca 2016

Jedna rzecz wspólna dla Polski i Maroka

Polska i Maroko to tak różne kulturalnie kraje. Mimo to postanowiłam poszukać czegoś co mają ze sobą wspólnego. Nie chodziło mi o jakieś podobieństwa czy odpowiedniki, o marokański odpowiednik polskości i odwrotnie. Miało być coś co jest takie samo zarówno w Polsce i w Maroku. Pytanie czy coś takiego wogóle istnieje?




Nie musiałam się w poszukiwaniach tego za bardzo zagłębiać. Bo szybko odkryłam, że tym czymś jest po prostu... warzywo!


wtorek, 15 marca 2016

La Menara w Marrakeszu. Co to takiego?

Zapewne widziałeś na zdjęciach z Marrakeszu kwadratowy budynek z trójkątnym zielonym dachem położony nad wielkim basenem, wśród palm i na tle ośnieżonych gór Atlas i odbijający się w wodzie jak w lustrze. Gdy zobaczyłam go po raz pierwszy myślałam, że jest to jest jakieś mauzoleum, któregoś z dawnych marokańskich królów. Przecież na takie wygląda? Myliłam się, bo wręcz przeciwnie. I nie pomyl się Ty. Ten pawilon to dawna letnia rezydencja sułtana należąca do ogrodów La Menara, które są jedną z największych atrakcji turystycznych miasta. Słowo menara to arabskie określenie minaretu.

La Menara w Marrakeszu. Co to takiego?

Ogrody zbudował przez władca Abd al-Mumin ibn Ali z dynastii Almohadów ok. 1130 r. Marrakesz był wtedy stolicą państwa (aż do XIII w.) i przeżywał okres swojej świetności. Od samego początku znajdowała się tam plantacja oliwek, która do dziś zajmuje ogród. Pawilon ze zbiornikiem wodnym powstał dużo później, bo w XVI w. za dynastii Sadytów. W 1869 r został odnowiony przez władcę Abd Al-Rahmana z obecnie panujących Alawitów. Służył mu za letnią rezydencję

środa, 9 marca 2016

Jak przetrwać zimę w nieogrzewanym i zimnym domu

Wyobraź sobie, że chcesz zamieszkać w jakimś „ciepłym kraju” basenu Morza Śródziemnego. Przyjeżdżasz tam latem. Wita Cię piękna słoneczna pogoda i upał. Jesteś przekonany, że słońce tam świeci przez większość roku a średnia temperatura to 25 stopni. Zauważasz, że w Twoim mieszkaniu nie ma ogrzewania albo jest ono bardzo prowizoryczne. Ściany są cienkie, okna nieszczelne, pokoje zaciemnione. Przy takiej pogodzie dobre ogrzewanie w domu musi być zbędne - myślisz sobie. Oj! Nie daj się zwieść!!!

Jak przetrwać zimę w nieogrzewanym i zimnym domu


Wciąż mamy kalendarzową zimę, więc mogę podjąć temat zimowy. Założę się, że nawet jak przyjdzie wiosna i Wielkanoc to będą one TYLKO kalendarzowe. Mam nadzieję, że moje wskazówki przydadzą się teraz albo na przyszły rok dla każdego kto mieszka lub zamierza zamieszkać w słonecznym kraju, gdzie pogoda i warunki życia też mogą dać w kość. Post powstał w ramach projektu luty - marzec 2016 Klubu Polek na Obczyźnie pod hasłem "Jak przetrwać zimę". Zrobić to w „ciepłym kraju” i domu jak lodówka to wielkie wyzwanie.

czwartek, 3 marca 2016

Filmik z Wenecji oraz dlaczego warto kręcić wideobloga

Uff! Skończyłam dokumentować swój wyjazd do Włoch z Marokańczykiem u boku. Mam potrzebę by każde ciekawe miejsce w którym byłam pokazać Wam, dać parę wskazówek co warto zobaczyć, jaka jest tego historia i co ile kosztuje. Rzym i Florencję opisywałam i kręciłam. Jednak na tamtych filmach mało gadałam, trochę chaotycznie, więc uporządkowane informacje umieściłam w postach blogowych. W przypadku Wenecji wszystko co miałam o niej do powiedzenia zostało powiedziane na wideo. Dlatego nie będę tego powtarzać w tekście. Zapraszam więc was na rejs vaporetto oraz na nocny spacer po najciekawszym historycznym skansenie położonym na wodzie pełnym tysiąca kanałów zamiast ulic. Tradycyjnie, TUTAJ wrzuciłam galerię moich zdjęć.




Co jeszcze mogłam zrobić to umieścić tu antyreklamę pewnej weneckiej restauracji i baru kanapkowego. Podać ich nazwy i dokładne adresy. Haha! Ale ostatecznie dałam sobie spokój. Tobie, jeśli planujesz gdzieś jeść polecam zawsze zaglądać na profil TripAdvisor. W opiniach ludzi jest dużo prawdy.

Nadal uważam, że kręcenie wideobloga wciąga. Podróże są świetną okazją by coś nakręcić. W ogóle nie brak mi pomysłów na następne filmy. Kwestia tylko kiedy znaleźć czas kręcenie i montaż oraz to, że rzadko co kiedy mam kogoś do pomocy co zrobi dobrze tak jak chcę. Na szczęście wszystkie video co planowałam nagrać zostały zrealizowane. Dlatego wierzę, że następne też powstaną i pewnie będą coraz lepsze. Z każdym nowym filmem nabieramy większego doświadczenia. Inspirowana ciekawym postem na blogu Justyny Rolki postanowiłam napisać co według mnie daje nagrywanie własnych filmów i czego możemy się z nich nauczyć.