sobota, 30 stycznia 2016

Na randce w Maroku

Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda randkowanie, w kraju w którym na chodzenie ze sobą przed ślubem nie patrzy się zbyt przychylnie. O mieszkaniu i spaniu razem nie wspominając. Miałam okazję zobaczyć jak wygląda taka marokańska randka. O niej właśnie będzie ten wpis i na szczęście nie o mojej.

Na randce w Maroku

Na początek warto wyjaśnić jak Marokańczycy poznają się, łączą się w pary, by potem wziąć ślub i założyć rodzinę. Obecnie coraz więcej marokańskich par samych się poznaje i decyduje czy chcą się pobrać, czy może to jednak nie to. Jednak wiele małżeństw wciąż jest aranżowanych przez rodzinę. Dwa pokolenia wstecz były przypadki, że para młoda zobaczyła się... dopiero po podpisaniu dokumentów ślubnych.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Oszołomiona Marokiem - wywiad z Moniką z Bewildered in Morocco

Zapraszam na kolejny wywiad. Dziś jego bohaterką jest Monika Mizinska, odważna Polka, która od kilku lat mieszka w Maroku w Casablance. Prowadzi znany anglojęzyczny blog Bewildered in Morocco na którym pokazuje Maroko od podszewki podróżując, fotografując i poznając ciekawych ludzi. Jednak jeszcze bardziej rozpoznawany jest jej Fanpage. A ciekawsze to, że spośród 10 tyś. jego fanów ponad połowa to... rodowici Marokańczycy.

Oszołomiona Marokiem - wywiad z Moniką z Bewildered i Morocco

1. Jak to się stało, że zamieszkałaś w Casablance? Jak długo tu jesteś i czym się zajmujesz?

Trochę przypadkiem, trochę chyba siłą przyciągania. Do konkretów: byłam w Maroku w 2010 na tydzień, ale było mi mało. Cicho miałam nadzieję, że kiedyś tu przyjadę na dłużej odkryć ten oszałamiający kraj. I taka okazja nadarzyła się w 2013...

sobota, 23 stycznia 2016

Styczniowa kolorowanka dla dorosłych

Kocham kolory! Wyraziste i żywe. Wszystkie na raz! W ubiorze, we wnętrzach, w sztuce, w fotografii i blogu. Nie wiem dlaczego tak mam. Taka kolorowa i pstrokata się urodziłam i już. Gaszę stereotypy Hiszpanów, którzy myślą, że Polacy są szarzy i cała Polska szara. Pewnie stąd u mnie takie zamiłowanie do Maroka pełnego kolorowych strojów i bazarów. Miejsca i przedmioty zapamiętuję i rozpoznaję głównie po ich kolorach. Uwielbiam prace Andy Warhola i jestem fanką wzorów etnicznych. Z tego powodu czuję się dyskryminowana.



Wiele razy tworząc jakieś prace bałam się używać dużo kolorów w obawie przed krytyką. I tak kiepsko wychodziły. A jak zrobiłam coś kolorowego to krytyka i tak była. Teraz na topie jest radykalny minimalizm ale taki w którym prawie nie ma kolorów. No może jeden czy dwa pastelowe. 95% to biel. Wybaczcie ale chyba tego nie czuję.

Więc co mam powiedzieć? Nawet znam... Marokańczyków co lubią minimalizm i wytykają mój styl jako "United Colors of Benetton".

piątek, 15 stycznia 2016

Nowy Rok w Rzymie

Wiem, że większość z Was jest tu ze względu na Maroko. Jednak dziwnie zakładać inny blog na temat innych podróży. Tak się złożyło, że Nowy Rok zaczęłam od wyjazdu do Włoch na tydzień. Ledwo się obejrzałam a już wcieliłam w życie wyzwanie bloga Italia poza szlakiem. Nigdy wcześniej nie byłam we Włoszech, więc mam potrzebę podzielić się wrażeniami. Na początek odwiedziłam znane miasta. Na fanpage wrzucałam zdjęcia i krótkie relacje. Ten wpis będzie o Rzymie. Byliśmy tam 3 dni. Co zobaczyć, co zjeść i za ile.



Nagrałam filmik z tej wycieczki oraz przygotowałam galerię zdjęć na moim drugim fotograficznym fanpage. Turyści odwiedzają Rzym najczęściej latem. Okazuje się, że początek stycznia to też gorący sezon. Jednak o tej porze możesz się spodziewać deszczu, zimna i zwiedzania z parasolem. Nas to spotkało i wiem, że wytrwali dadzą radę. Wystarczy odpowiednio się ubrać.

niedziela, 10 stycznia 2016

Wywiad z Kasią Jamilą – Polką mieszkającą w Marrakeszu

Postanowiłam, że będę na blogu publikować wywiady, po to aby przedstawić w nich sylwetki ciekawych osób. Zapraszam na pierwszy wywiad z Kasią Jamilą Ławrynowicz, która na codzień mieszka w Marrakeszu od 2011r. Kasię znam osobiście. Pochodzi z Koszalina i jest artystą plastykiem oraz mamą malutkiej Leili urodzonej w maju ubiegłego roku. Wraz z mężem prowadzi firmę you&jam zajmującą się produkcją oleju arganowego, kosmetyków naturalnych handmade, przypraw i ziół. Więcej możesz dowiedzieć się z dwóch stron, które prowadzi. Na pierwszej zobaczysz jej sklep z Marokańskimi Cudami a na drugiej - prace plastyczne. Polecam. Naprawdę warto. Zatem przechodzimy do pytań.

Wywiad z Kasią Jamilą – Polką mieszkającą w Marrakeszu

1. Dlaczego do zamieszkania wybrałaś Marrakesz? 

Skradł moje serce i dusze ;) Od momentu kiedy pierwszy raz przyjechałam do Maroka – to był 2008rok wiedziałam , że moim marzeniem teraz to zamieszkać właśnie tam i wieść proste, spokojne życie. Zaczęły się regularne podróże do Marrakeszu, mieszkanie w marokańskich domach moich przyjaciół, poznawanie mentalności, kultury aż w końcu nadszedł moment , że poczułam się gotowa i powiedziałam TAK! WYJEŻDŻAM!  CHCĘ SPRÓBOWAĆ!