czwartek, 7 lipca 2016

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Pisałam Wam, że zamierzam odwiedzić pewne miejsce w Hiszpanii, któremu wróżą sukces i stanie się znane na cały świat. Zrobiłam to! Chodzi o odnowiony Szlak Króla lub Drogę Króla El Caminito del Rey w prowincji Málaga. Prowadzi pomiędzy dwoma elektrowniami wodnymi wzdłuż ścian bardzo stromego wąwozu w parku narodowym Desfiladero de los Gaitanes. Wreszcie odznaczyłam go ze swojej bucket list i nagrałam o nim wideo. Widzę, że coraz więcej Polaków podróżujących na południe Hiszpanii tam dociera i dzieli się wrażeniami. Dumnie do nich dołączam.



We wpisie i w wideo podaję stronę, na której możesz zarezerwować wstęp i dowiedzieć się co, jak i za ile - caminitodelrey.info .
Możesz pojechać tam indywidualnie. Jednak zdecydowałam się na zorganizowany wyjazd, bo taki się nadarzył. Z wejściówkami bywał problem, albo wciąż niedostępne albo do rezerwacji z ogromnym wyprzedzeniem. Przede wszystkim nie mogłam dłużej czekać aż ktoś znajomy wreszcie znajdzie czas by ze mną pojechać.

Uwielbiam góry, zwłaszcza tak malownicze jak te. Przejść po nich od punktu A do B to dla mnie żadne wyzwanie tylko coś co bez przeszkód da się zrobić i mało co cię powstrzyma. Upewniając się, że szlak jest bezpieczny i wcale nie muszę się wspinać po stromych skałach wybrałam się tam będąc w 20 tygodniu. Nie było ani przeciwskazań ani problemów. Lekarz pozwolił. Bliscy się zaniepokoili, co ja wyprawiam, gdy zobaczyli zdjęcia już po. Wysokość, przepaść, most wiszący i kask na głowie - to z pozoru wygląda na bardzo ryzykowne. Na szlak można zabrać dzieci dopiero od 8 roku życia. Nie mogłabym czekać aż tyle lat. Nieprawdaż?

Jedyne co mogło mnie powalić to alergia, która na szczęście w prowincji Málaga nie daje tak prztyczka w nos co w Granadzie. Poza tym kończył się sezon 2-miesięcznej tortury i zasmarkania. Dało się przeżyć. Po tym jak ukochane przez większość Blogerek maj i czerwiec odebrały mi siły i radość życia musiałam gdzieś wyjść, by się zregenerować.


Szlak Króla. Málaga, pantano de Guadalhorce
Szlak Króla. Málaga, pantano de Guadalhorce

Czym jest Szlak Król (Droga Króla, Ścieżka Króla)?
Skąd ta nazwa?

W latach 1901-1905 hiszpański inżynier Rafael Benjumeya wybudował system zbiorników i elektrowni wodnych oraz zapór na rzece Guadalhorce. Miało to chronić Málagę przed powodziami, które wówczas często nawiedzały ten region oraz nawadniać pola.
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Benjumeya zrealizował to z własnej inicjatywy. Zbierał fundusze na budowę od miejscowej ludności, która cierpiała skutki powodzi i potrzebowała rozwiązania. Nie było to łatwe gdyż prości ludzie z małych wiosek w tamtych czasach nie rozumieli działania zapór wodnych. Nie wiedzieli co to i po co. Trudno było im to wszystko wytłumaczyć. Kiedy cały system był wybudowany i np. otwierano tamę by spuścić wodę, ludzie myśleli, że kilka km dalej padał ulewny deszcz i dlatego poziom wody się podniósł - tłumaczyła nam przewodnik.


El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Szlak Króla powstał jako część tego projektu. Zbudowany został w wąwozie Desfiladero de los Gaitanes wzdłuż przepływającej przez niego rzeki pomiędzy dwoma elektrowniami wodnymi: Gaitanejo w Ardales i El Chorro. Przeznaczony był do komunikacji pomiędzy obiema elektrowniami oraz transportu materiałów które dostarczane były przez biegnącą obok linię kolejową. Przechodzili nim ich pracownicy aby nadzorować rzekę.


El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Wówczas szlak zbudowany był z chodników, mostów i balkonów wylanych z betonu przymocowanych do pionowych skał konstrukcją z żelaza. Znajdował się na wysokości 300-600 m.


El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

W 1921 r. podczas inauguracji król Hiszpanii Alfons XIII przeszedł tą drogą. Właśnie dlatego miejscowi nazwali ją Szlakiem Króla.


Król Hiszpanii Alfons XIII na El Caminito del Rey

Jednak w miarę upływu lat szlak ulegał zniszczeniu. Betonowe chodniki zaczęły zapadać się w przepaść. Porobiły się w nich dziury. Straciły wytrzymałość. W wielu miejscach się poobrywały. Przez to szlak stał się miejscem bardzo niebezpiecznym. Wejście na niego groziło śmiertelnym upadkiem w przepaść. Tak niestety parę razy się stało.


El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Jak się mówi "no risk, no fun" więc zniszczony szlak przyciągał śmiałków, którzy nie bali się ryzykować. Byli wśród nich miłośnicy wspinaczki. Ale także lokalni mieszkańcy, którzy nadal tamtędy chodzili.


El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Jeśli znasz język hiszpański lub patrzenie na piękne widoki pozwala Ci zrozumieć o co chodzi polecam odcinek programu Volando Voy. Jego prezenter lata helikopterem do ciekawych miejsc. Odwiedza nowo otwarty Szlak Króla. Nagrywa całą drogę Street View aby każdy mógł nią "przejść" na Google Maps. Rozmawia z miejscowymi, zabiera ich na pokład helikoptera. Jednym z nich jest dziadek, który opowiada, że jak był młody to normalnie chodził tamtędy do sąsiedniej wioski do dziewczyny.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

W sieci można znaleźć zdjęcia jak wyglądał stary i zniszczony szlak. Rzeczywiście zapiera dach i można pomyśleć, że tylko wariaci tam się pchali. Są nawet nagrania osób, którzy pokonywali go nielegalnie np TO lun TO.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

W 2000 r. po kilku wypadkach śmiertelnych Junta de Andalucia zamknęła szlak pod karą 6.000 tys € grzywny. Jednak to nadal nie odstaraszało śmiałków co poczuli jeszcze więcej adrenaliny.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Do czasu kiedy w 2014 r. stwierdzono, że najlepsza inwestycja jest w turystykę. Za kwotę 7 mln € odnowiono Szlak Króla. Zbudowano nowe solidne przejścia i balkony z drewna i metalu. Wśród nich znalazł się szklany balkon oraz metalowy most wisząc. Wcześniej po nielegalnym szlaku ludzie przechodzili po rurze kanalizacyjnej przebiegającej nad wąwozem.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Szlak Króla otwarto w marcu 2015 i od razu zdobył duże zainteresowanie.  Ma długość 7,7 km z czego 4,8 km jest dostępna. Faktycznie wejść może na niego każdy, że raczej to nie jest turystyka alternatywna a dostępna dla wszystkich. Stąd coraz większe tłumy, które powodują zator drogi. No bo każdy sobie robi selfie. Ja też "nie jestem bez winy" skoro tworzę ten wpis.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Przejście się Szlakiem Króla nie męczy - takie są moje wrażenia. Myślałam, że będzie trudniej. Przez większość drogi masz płaski teren. Możesz podziwiać walory przyrodnicze, wysokie skały, turkus wody w rzece. Jak masz lęk wysokości to wiadomo - nie patrz w dół. Ale szlak jest na tyle bezpieczny, że większe ryzyko upadku niesie mycie okien i wieszanie firanek.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Każdy kto wchodzi dostaje kask, który oddaje przy wyjściu. Problemem podobno może być silny wiatr. Zwłaszcza przy przejściu przez most wiszący. Ale gdy jest zła pogoda to szlak zamykają.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Co cię może zaskoczyć to przejeżdżający pociąg. Niespodziewanie trąbi zanim wjedzie w tunel, że aż echo niesie po całym wąwozie. Można ze strachu podskoczyć a potem pomachać do pasażerów.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Szlak Króla nie jest pętlą o czym trzeba pamiętać organizując transport. Wchodzi się od północy a wychodzi na południu. Jednak przy wyjściu w El Chorro znajdują się autobusy, co odwiozą do wejścia Ardales jeśli tam wcześniej parkowałeś auto. Jeśli masz wyjazd zorganizowany to z transportem nie ma problemu.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Po przejściu szlaku udaliśmy się na obiad do restauracji El Mirador położonej nad jednym z jezior (pantano) Guadalhorce. Po posiłku można było zejść na plażę, zamoczyć nogi a nawet wykąpać się w ciepłej turkusowej wodzie. Im bliżej wody tym byłam bardziej wolna od alergii.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Nie ma to jak relaks po przejściu górskiej ścieżki. Może łatwej i bezpiecznej, ale emocjonującej, po której zostają wspomnienia. Bo wąska droga gdzie z jednej strony skała a z drugiej przepaść zawsze przyprawia o dreszcze.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!
El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Jeśli pójdę tam poraz drugi chciałabym podjąć bardzo trudne wyzwanie. Jakie? 

Nie brać ze sobą aparatu by w pełni podziwiać widoki i chłonąć atmisferę trasy. Przecież mam już zdjęcia w wideo.
Ciekawe czy da się wytrzymać bez robienia zdjęć? W obecnych czasach selfie to jest robienie czegoś inaczej niż wszyscy.

El Caminito del Rey, czyli Szlak Króla. Z prawej skała z lewej przepaść!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)