poniedziałek, 19 stycznia 2015

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Jeśli odwiedzisz Marrakesz to na pewno znajdziesz się właśnie tam. Plac Jemaa El Fna to magia, bo dzieje się na nim naprawdę bardzo dużo. To miejsce jest zupełnie inne za dnia i w nocy. Oto największa atrakcja turystyczna, centrum życia mieszkanców Marrakeszu skoncentrowanych tylko na tym aby oferować przybyszom jak najwięcej wspomnień.

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Ja trafiłam tam za dnia by poczekać aż nadejdzie wieczór. Mówiono mi, że zmiana z trybu dziennego na nocny będzie niesamowita. To trzeba zobaczyć!


Jest wczesne lipcowe popołudnie. Promienie słoneczne dają we znaki. Główna ulica na Jemaa El Fna prowadzi w cieniu 77 metrowego minaretu meczetu Koutoubia stojącego 200m dalej pod słońce. Nazwa pochodzi od arabskiego słowa Al-Kutubijjin co oznacza „księgarz” czy „bibliotekarz”, ponieważ niegdyś obok meczetu sprzedawcy ksiąg i rękopisów rozstawiali swoje stragany.


Koutoubia meczet
Koutoubia meczet

Przed nami rozpościera się plac otoczony niskimi budynkami z satelitami na dachach, w których znajduje się suk. Nie ma jeszcze na nim tłoku ale już pojawiają się pierwsi artyści, kuglarze i handlarze. 

Faceci z fujarkami i zaklęte węże

Słychać dzwięki fujarek zaklinaczy węży otaczanych przez tłum. W rzeczywistości wąż nie reaguje na instrument, bo z natury jest głuchy. To dzięki zmysłowi termopercepcji wyczuwa ruchy grającego, który dodatkowo tanczy przytupując w podłoże i tym samym prowadzi węża tak jak chce. Tymczasem wszyscy myślą, że to muzyka go hipnotyzuje.

Węże są głuche

Zwyczaj zaklinania węży wywodzi się z Indii. Ale na zachodzie ludzie mają tendencje do wrzucania innych kultur do jednego wora. Stąd niektórzy myślą, że Arabowie robią to samo. Więc mieszkańcy z Marrakeszu podchwycili to, nauczyli się zaklinać węże by zarobić na turystach, którym i tak już wszystko jedno co skąd pochodzi.


Węże na Jemaa el Fna Marrakesz
Węże na Jemaa el Fna Marrakesz

Wystarczy zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na któregoś z grajków. On od razu bierze węża i szybko zakłada Ci go na ramiona zanim samemu zadecydujesz, czy tego wogóle chcesz. Bo one są niebezpieczne. Spokojnie, ten wąż ma wycięte gruczoły jadowe. Ty opanowujesz spięcie spowodowane bliską obecnością długiego gada który wcale nie jest oślizgły. Robisz sobie z nim zdjęcie. 

Woda, pomarańcze i fotki za dirhamy

Kolejni zaklinacze będą chcieli to samo za drobną opłatą. Wielu z nich będzie zbyt nachalnych. Dlatego trzeba świadomie wybierać, do których artystów warto podejść. Teraz rozumiem jak trudno podjąć decyzję czy chcesz tego, czy nie. Bo z jednej strony będziemy narażeni na kuszących nas ludzi z Jemaa el Fna. Z drugiej opinie towarzyszy podróży, którzy będą truć teksty typu: „A po co chcesz wydawać kasę na jakieś zwykłe zdjęcie”.

Pojawiają się kolorowi roznosiciele wody. Niektórzy turyści napiją się od nich lub przymierzą ich duże kapelusze i cykną sobie w nich fotkę. Dla przypomnienia, osoba, która się tym zajmuje nazywa się guerrab i wcześniej spotkałam go w Rabacie.

Guerrab Jemaa El Fna Marrakesz

Jesteśmy głodni ale mówiono, że prawdziwa tradycyjna kuchnia pojawi się tu wieczorem. Warto poczekać. Dlatego postanawiamy napić się soku wyciskanego ze świeżych pomarańczy. Serwują go z pomarańczowych wozów pełnych owoców eksponowanych na widoku dla dekoracji. 


Sok ze świeżych pomarańczy. Jemaa El Fna Marrakesz
Sok ze świeżych pomarańczy. Jemaa El Fna Marrakesz

Stojąc w cieniu markizy tegoż wozu i popijając sok przyglądamy się z daleka innym berberyjskim artystom, muzykom gnawa, akrobatom i opowiadaczom legend.

Zgromadzenie umarłych

Początki miasta Marrakesz sięgają XI w. a Plac Jemaa El Fna powstał w połowie XII w. po upadku berberyjskiej dynastii Almoravidów, kiedy na skutek walk zburzono meczet i większa część miasta. Władze przejęła dynastia Almohadów, która była odpowiedzialna za odbudowę miasta. Zabytki z tamtych czasów, m.in. mury obronne i meczet Koutoubia istnieją do dziś. 

Nazwę placu można różnie interpretować. Jemaa oznacza po arabsku „zbiorowisko meczetów”. Natomiast Fna znaczy „śmierć” czy „umarły”. Nazwa odnosi się do zagłady czegoś, więc prawdopodobnie chodzi wspomniany meczet zniszczony w XIIw. czyli jest to „dziedziniec bez meczetu”. Niektórzy tłumaczą to też jako „zgromadzenie umarłych” gdyż na placu przez wiele wieków odbywały się publiczne egzekucjie oraz targi niewolników.

2-tygodniowa pamiątka z Maroka

Teraz na Jemaa El Fna dzieją się rzeczy dużo weselsze a meczetów jest bardzo wiele. To miejsce publicznych spektakli dla turystów. Więc kogo tu jeszcze można spotkać? Choćby kobiety robiące hennę z motywami kwiatów. I niekoniecznie w taki sposób, że turystka chce mieć jakiś malunek na ręce (jego trwałość to 2 tygodnie) i sama się zainteresuje. Tutaj też następuje wymuszenie.

Kobieta na Jemaa El Fna w Marrakeszu

Byłam świadkiem jak Marokanka z zasłoniętą twarzą niby niechcący przejechała strzykawką pełną farby po ramieniu turystki. Aby nie zostać ze zwykłą kreską turystka musiała zgodzić się na namalowanie całego malunku i chojnie wynagrodzić tatuarzystkę za to piękne dzieło. Teraz ma prawdziwą pamiątkę z Maroka.


Jemaa El Fna Marrakesz henna
Jemaa El Fna Marrakesz henna

Kiedy brakuje cienia warto wejść w uliczki sąsiedniej medyny. Są to głównie baraki a ulica pomiędzy nimi jest zadaszona. Tam można kupić marokańskie rękodzieło, skórzane kapcie, przyprawy i olejki. A także zwierzęta. 


Jemaa El Fna w Marrakeszu suk
Jemaa El Fna w Marrakeszu suk

Mi pewien dzieciak pokazał małego kameleona. Dał go potrzymac i powiedział, że mogę go sobie zabrać do domu. 


Jemaa El Fna Marrakesz kameleon
Jemaa El Fna Marrakesz kameleon

Z góry zobaczysz więcej

Plac jest tak duży, że trudno go obejść wzrokiem. Dlatego wchodzi się na dachy sąsiednich budynków, na których są restauracje i kawiarnie będące punktami widokowymi. Aby do nich wejść i rzucić z góry okiem na plac trzeba zamówić coś do picia. Kolejny ożeźwiający napój wystarczy. 


Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Szukamy odpowiedniej restauracji a kiedy nadchodzi wieczór trudno jest znaleźć miejsce bo wtedy nadchodzi moment kiedy plac się przeobraża i wszyscy chcą popatrzeć. Po obejściu paru lokali w końcu wybieramy jeden, w którym zwalnia się miejsce przy balustradzie balkonu.


Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Kilka lat później po naszej wizycie, konkretnie 28.04.2011 jedna z restauracji wylatuje w powietrze. Ktoś podłożył tam bombę i zdetonował na odległość. Na skutek eksplozji zginęło 17 osób a 25 zostało rannych. Jest to coś strasznego, ponieważ Jemaa El Fna i sąsiadujące lokle są co roku odwiedzane przez miliony turystów. A przestępcom chodzi o miejsca w których jest jak największy ruch. Oto ta restauracja na moim zdjęciu jeszcze cała. Nic nie zapowiadało tragedii i nikt nie mógł tego przewidzieć.


Jemaa El Fna w Marrakeszu restauracja

My siedzieliśmy na balkonie pijąc kolejny sok (bo przecież piwa tu nie dadzą!). Nadchodził wieczór lecz było jeszcze widno. Wtedy to żałowałam, że nie miałam kamery, którą mogłam nagrać film. By zmontować go w technice time-lapse. Kiedy plac z pustego staje się pelny. Tymczasem byłam w stanie nagrać tylko to:
Poczuj ten klimat, choć wideo nie oddaje wszystkiego


Przyglądam się ludziom jak pędzą przez plac. Wtedy to dopiero widać barwność ich zachowań, strojów i przedmiotów które trzymają. Spostrzegam marokańskie kobiety niosące na głowie kartony lub naczynia niczym Murzynki. Ponoć kiedyś nauczyły się tego od swoich niewolnic. 

Ludzie na Jemaa El Fna w Marrakeszu
Ludzie na Jemaa El Fna w Marrakeszu
Ludzie na Jemaa El Fna w Marrakeszu

Fajnie widać zaklinacza węża siedzącego na ziemi a w okół niego cały wianuszek ludzi. Zaklinaczy jest wiele, więc takich „wianków” mamy kilka. Ten co daje lepsze show ma więcej widzów.

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Szybki montaż kuchni

W mgnieniu oka, przy dzwiękach fujarek i bębenków ustawiają się stoliki i przenośne kuchnie pod chmurką. Kucharze pieką mięso na grillu i serwują wiele innych marokańskich przysmaków (kobiety gotują w domu a faceci w pracy). W powietrzu unosi się dym i niesamowite zapachy. Kiedy zrobi się ciemno to zapalają lampki. Pora zejść na dół na kolacje!
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Można zjeść wszystko. Są tu m.in. ślimaki prażone w muszelkach, potrawy z mięsa, tajiny, kurczak z grilla, harcha. Jako przystawki mamy oliwki, pomidory i wiele warzyw w sosie. A na zagrychę jest suchy chleb. Każda kuchnia otoczona jest stolikami. Można siedzieć, jeść i patrzeć jak potrawy się przygotowują. 

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Stoły nakryte są papierem. Również jako chusteczki dają zwykły papier, którym dziwnie się wyciera. Nie ma sztucców więc trzeba chwytać okruchami chleba. Trudno. Mówi się: „Taka sytuacja” ;) Najważniejsze, że da się dobrze zjeść, w zupelnie nietypowy sposób.

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu
Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Jednak obok tego wszystkiego nawiększą magią Jemaa El Fna są też ludzie odwiedzający plac oraz ich reakcje na to co im przynosi ten dzień spędzony w Marrakeszu. Będąc tam uwielbiałam ich obserwować. A są wsród nich turyści z całego świata, z różnych kultur oraz miejscowi. Zauważyć tam można np:
  • typową europejską czy amerykańską rodzinę, w t-shirtach i sandałach, wszyscy mega opaleni
  • grupę hipisów, którzy w poszukiwaniu marihuany i haszu wkręcają się w tutejszy folklor,
  • artystów, fotografików, muzyków szukających czegoś co zwie się „inspiracja”,
  • szejka arabskiego idącego pośród straganów i stoisk na czele swojej licznej świty,
  • młodą dziewczynę muzułmankę w chuscie, ale w stylu modnie i nowocześnie, siedzącą sobie przy stoliku takiej przenośnej kuchni, prawdopodobnie wracającą z pracy lub umówianą z kimś, chcącą w drodze coś przekąsić i negocjującą z kucharzem dobrą cene kolacji.

Bo taki właśnie jest Jemaa El Fna. Być może tak jak zmienia się w ciągu doby tak samo staje się inny z biegiem lat. Pewne rzeczy, ludzie, tradycje pewnie wciąż trwają. Ale by to sprawdzić muszę to miejsce ponownie odwiedzić. Każda osoba będzie miała swoje wspomnienia.

Magia Jemaa El Fna w Marrakeszu

Na Jemaa El Fna jest bez wątpienia bardzo głośno. Więc jeśli ktoś po nadmiarze wrażeń potrzebuje wyciszenia i ochłody to polecam zajrzeć do równie atrakcjnego ogrodu Marjorelle.

Zdjęcia: Dorkita i sxc.hu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)