wtorek, 30 grudnia 2014

Kobieta w Maroku #2 - Zasłanianie się

Wciąż liczymy na to, że kobiety w Maroku się kiedyś wyzwolą. Obserwujemy wiele przykładów niosących na to nadzieje, więc na pewno niebawem tak będzie. Poznajemy Marokanki, które nie noszą na codzień hijabu, czyli chusty, bo wystarczy im on tylko do modlitwy. Przecież księżniczka Lalla Salma jest wzorem emancypacji. Choumicha z programów kulinarnych oraz inne prezenterki w marokańskiej telewizji też występują bez zasłony, modnie się ubierają i robią wrażenie kobiet niezależnych. Młode Marokanki na studiach szaleją z modą, czeszą się i malują by wyglądać praktycznie jak Europejki. Taką kobietę pokazują też reklamy.


Ale moment! Przecież to ani media, ani celebryci, ani mniejszość czy pewne krótkotrwałe okresy życia nie decydują o całokształcie. Więc jeśli wierzysz, że Marokanki zrzucają hijaby by ubierać sie po europejsku to... zapomnij o tym. 

sobota, 27 grudnia 2014

Koty w Maroko

W Maroko koty można spotkać wszędzie. Częściej to te bezdomne, uliczne futrzaki polujące na myszy niż siedzące w domach mające opiekę człowieka i pełną michę. Koty marokańskie w większości są oswojone. Przechadzają się po zakątkach turystycznych gdzie zawsze dostaną coś do jedzenia. Niektóre różnią się troche od europejskich dachowców np. mają bardziej skośne oczy, co widać na niektórych zdjęciach.

Koty w Maroko. Rabat

Niektórzy Marokańczycy mają koty i psy, ale tamtejsza kultura posiadania i dbania o pupila (ciepły kąt, regularne szczepienia, weterynarz, zdrowe jedzenie) nie jest taka jak w Europie. Raczej trzymają swoje zwierzaki w ogródku niż w domu. Większość kociaków musi sama walczyć o przetrwanie.

wtorek, 23 grudnia 2014

Granada nocą i jej świąteczne iluminacje

Właśnie jestem w Granadzie gdzie będę spędzać Wigilię i Nowy Rok. Mogę podziwiać jej ulice udekorowane świątecznym oświetleniem. Wcześniej lampki nawiązywały do stylu Al-Andalus czyli arabskie łuki, księżyco - gwiazdki i fragmenty architektury Alhambry pomieszane z elementami bożonarodzeniowymi. Tegoroczne są jakieś inne. Pojawiają się w nich... wieloryby. Nie wiem jak Wy, ale ja je widzę. Nie mam pojęcia czy te kształty są celowe, czy przypadkowe, co symbolizują i jak się mają do świąt. W każdym razie zapraszam na nocny plener fotograficzny przy świątecznym utworku z "Kevina" ze sceny z manekinami. PLAY




Wiecie, że zawsze jak opowiadam o Anadaluzji to nie pokazuję jej jako upalnej i skąpanej w słońcu lecz mroźną niczym biegun polarny. Czyli... zgodnie z prawdą ;)

niedziela, 14 grudnia 2014

Kaftan z Maroka i paznokcie z nadrukiem

Każda Marokanka posiada w swojej szafie kaftan. Jest to kolorowa, elegancka suknia długa aż do ziemi. Jest uszyta z „lejącego się” materiału np. z jedwabiu i bardzo bogato zdobiona różnymi haftami czy kryształkami. Zakładana jest na ważne uroczystości takie jak wesela. Na takie okazje kobieta w Maroku nie musi się zasłaniać. Zdecydowanie lepiej się wystroić, umalować, pójść do fryzjera i zrobić sobie paznokcie.

Do Marokanki to mi daleko, ale też mam swój kaftan z Maroka. Dostałam go kiedyś w prezencie. Od czasu do czasu się przydaje, głównie w Maroku jak gdzieś wychodzimy i nie tylko.

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Olejek arganowy kosmetyczny do twarzy #1

Olejek arganowy ma duże zastosowanie w kosmetyce. Coraz częściej wybieramy buteleczkę z płynnym złotem Maroka na prezent dla kogoś bliskiego, co bardzo polecam. Ale kiedy już go podarujemy warto powiedzieć jak i do czego należy stosować. Po to by podarunek  został w pelni wykorzystany. Bo tylko regularnie stosowany przyniesie efekty i pomoże tej osobie zachować zdrowie i urodę.  W części pierwszej – zabiegi z olejkiem na twarz.


Wiele kobiet przekonało się, że olejek z arganii może rozwiązać ich problemy. W połączeniu z klasycznymi krokami pielęgnacji rozwiązał moje.

czwartek, 4 grudnia 2014

Tradycyjna kuchnia marokańska. Przegląd potraw

Kuchnia marokańska ma niepowtarzalne smaki. Ta najbardziej tradycyjna pochodzi od Berberów, choć inne ludy zamieszkujące Maroko i nie tylko miały na nią wpływ.


Jest to zapowiedź kącika kulinarnego na Blogu. Dorkita w kuchni, czyli smaki Maroka! To już wkrótce! Podjęłam wyzwanie. Kiedy ugotuję coś marokańskiego to pojawi się przepis ;)