niedziela, 14 grudnia 2014

Kaftan z Maroka i paznokcie z nadrukiem

Każda Marokanka posiada w swojej szafie kaftan. Jest to kolorowa, elegancka suknia długa aż do ziemi. Jest uszyta z „lejącego się” materiału np. z jedwabiu i bardzo bogato zdobiona różnymi haftami czy kryształkami. Zakładana jest na ważne uroczystości takie jak wesela. Na takie okazje kobieta w Maroku nie musi się zasłaniać. Zdecydowanie lepiej się wystroić, umalować, pójść do fryzjera i zrobić sobie paznokcie.

Do Marokanki to mi daleko, ale też mam swój kaftan z Maroka. Dostałam go kiedyś w prezencie. Od czasu do czasu się przydaje, głównie w Maroku jak gdzieś wychodzimy i nie tylko.

Siedząc sobie "po marokańsku" na sofie.

Aby ta stylizacja była w pełni dopracowana to oprócz szaty należało też zadbać o dłonie. 

Prawie jak dwie Khamsy

Przy tak ekstrawaganckim stroju warto było skorzystać z czegoś oryginalnego i innowacyjnego.

Na pytanie „Skąd masz takie fajne pazurki?” odpowiem, że są one... drukowane. Zostały wykonane w salonie Centrum Glamour w Koszalinie. Tam mają specjalną drukarkę do paznokci. Ponad 700 wzorów do wyboru przyprawia o oczopląsy!!! Musiałam bardzo długo myśleć aż zdecyduję się na te które będą najlepiej pasować do kaftanu. Jest na to czas podczas robienia starannego manicure, czyli podkładu pod wydruk.
Jak jedno i drugie ma się do siebie? Oceńcie sami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus - Kuskus, czyli Zapraszam na Feedback ;)